Tytuł: Niewidzialne życie Addie LaRue
Autor: Victoria Schwab
Wydawnictwo: WeNeedYa
Gatunek: Fantasy
Strony: 608
Recenzja:
Recenzja:
Rok 1714 rok, Addie wydaje się mieć całkiem normalne życie na wsi, szanującą się rodzinę, nie musi się martwić biedą w domu, jako dziecko mogła liczyć na podróże z ojcem do pobliskich miejscowości, a dla ciekawej życia dziewczyny było to bardzo wiele. Wszystko wydaje się układać dobrze do dnia gdy rodzina chce wydać młodą dziewczynę za dużo starszego mężczyznę, niemogąc pogodzić się z taką stratą Addie ucieka sprzed ołtarza i to był jej pierwszy krok do tego, że jej życie zmieni się bezpowrotnie.
Powszechnie wiadomo, że modląc się do Bogów można wiele zyskać, najważniejszą jednak zasadą, którą Addie usłyszała to zakaz modlenia się do Bogów po zmroku, dziewczyna uciekając sprzed ołtarza złamała tę pierwszą i jedyną zasadę, pomodliła się do Bogów po zmroku, odpowiedział jej Bóg, który za wolność i nieśmiertelność odbierze jej duszę, Addie bez zastanowienia zgadza się na warunki przedstawione przez Boga, takim sposobem zniknęły wszystkie wspomnienia o niej, nikt nigdy nie mógł zapamiętać Addie.
Dziewczyna była zrozpaczona faktem, że osoby pamiętają ją tylko do momentu jak z nimi przebywa, a gdyby zniknęła chociażby na sekundę z ich wzroku to osoba zapomina całkowicie Addie. Dodatkowo dziewczyna nie mogła wypowiedzieć swojego imiona, nie mogła go zapisać, wszystko co posiadała znikało, przez co nie mogła mieć własnego domu, spała jak bezdomna bądź poznawała osoby na tyle aby wiedzieć jak dostać się do ich domów podczas ich nieobecności, musiała kraść i kłamać aby zaspokoić swoje podstawowe fizjologiczne potrzeby, niemniej trzeba nakreślić, że gdyby nie zjadła bądź spała na mrozie nie mogła umrzeć niemniej odczuwała chłód czy głód.
Dziewczyna przemierzyła wiele krajów, spotkała masę osób, natchnęła artystów do pracy aby zostawić po sobie jakiś minimalny ślad, zostawić po sobie ideę mimo, że jej wizerunek lub nazwisko nie mogło zostać zapisane.
Dziewczyna żyła tak trzysta lat aż w końcu n jej drodze stanęła osoba, która mogła zmienić jej życie raz na zawsze, czy jest to możliwe aby ktoś w końcu ją zapamiętał? Czy to nie mogłoby być spełnienie jej marzeń aby ktoś ją pokochał? Żeby nie zapomniał?
Bardzo dawno mnie tutaj nie było, niemniej czuję że jest to powrót z fenomenalną książką, która bardzo mnie zastanawiała, nie mogłam odgadnąć chyba pierwszy raz czego mogę się spodziewać, a przede wszystkim dostałam ją od ważnej dla mnie osoby. Niemniej zacznijmy od samego początku.
Fabuła jest bardzo długa, początek książki trzyma nas mocno w napięciu, jak potoczą się losy Addie po zawarciu umowy, bardzo mnie ciekawiło jak potoczą się jej losy, niemniej w niektórych momentach czułam, że jest to bezsensowne przedłużanie treści, poznawanie wielu osób do których bohaterka coś poczuła ale w ostecznym rozrachunku nawet nie biorą w niczym udziału, rozumiem że było to na potrzeby przedstawienia jak Addie potrzebuje tej miłości i możliwości zapamiętania przez drugą osobę, niemniej w pewnym momencie było to przesadzone, więcej czasu chyba poświęciłabym osobie, która rzeczywiście zmieni coś w jej życiu, więcej chciałabym przeczytać o Luck'u inaczej określanym jako Boga, ta relacja mogła być spokojnie pokazana w większym stopniu bo była intrygująca i generalnie bardzo ciekawa.
Co uważam o samej bohaterce? Czasami monotonna, niemniej nie można jej zarzucić, że jest irytująca jak to z głównymi bohaterkami bywa! Addie jest charakterną osobą z taką ikrą, która jak trzeba to siedzi cicho i ugryzie się w język, a niektórych tak zmiata z powierzchni ziemi, że jest to aż przyjemne w czytaniu. naprawdę jest fajną i charakterną postacią, która jest wystawiona na ogromną próbę, życie do końca swoich dni w samotności.
Czy coś zmieniłabym poza tym, że rozwinęłabym wątek Luck'a, a skróciła wątki niepotrzebnych osób? Wydaje mi się, że nie. Jest to bardzo subtelna książka przedstawiająca motyw samotności, Bogów, walki o przetrwanie ale i również chęci bycia wolnym na własne wybory, chęci miłości, jak ważne jest zapamiętanie i że chyba każdy z nas dąży do tego aby zostawić coś po sobie w tym świecie, jakąś spuściznę nie ważne czy to będzie piosenka, obraz, wzór matematyczny, rozwiązanie w pracy czy inne wytwory, chyba każdy chciałby zostawić coś unikalnego po sobie, to właśnie pokazuje Pani Schwab w książce, która bardzo mi się podobała i będę ją polecać! Jest to pierwsza książka tej autorki i czuje, że nie będzie ostatnia!
Podsumowując, jest to bardzo ładna książka z gatunku fantastyki z ciekawą bohaterką, nietuzinkową historią i bardzo ciekawą oprawą. Bardzo dziękuje Ci Kochanie, że mogłam ją przeczytać dzięki Tobie, może nie przeczytałam jej ekspresowo ale mogłam chłonąć każdą stronę jeszcze lepiej.
Ogólna ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz