"Wiem, wiem, przepraszam. Po prostu nie przywykłam do stania z boku, gdy akcja rozgrywa się gdzie indziej."
J. G. Latte, Zemsta pachnie wilkiem
Tytuł: Zemsta pachnie wilkiem
Autor: J. G. Latte
Wydawnictwo: Novae Res
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Strony: 364
Recenzja:
Recenzja:
Czy wierzycie w wilkołaki, wampiry, czarownice czy inne magiczne stwory? Czasami może nam się wydawać, że to "bujda na resorach", niemniej jednak nie wszystko jest takie czarne i białe jak nam się wydaje i może nawet o tym nie wiemy, a żyjemy wśród innych ras.
Marta jest niezależną kobietą, która w życiu nie potrzebuje nikogo. Sama prowadzi swoją firmę ochroniarską, jest samodzielna i niezależna. Niemniej jednak czasami każda kobieta może być zależna od kogoś. W przypadku Marty był to gwałciciel. Pewnego wieczora wracała parkiem, gdy została napadnięta przez zbirów, którzy ją wykorzystali i chcieli zabić. Całe szczęście zostali powstrzymani przez watahę wilków. Może to brzmieć jak z taniego romansu rodem ze "Zmierzchu" ale nie do końca tak jest.
W książce "Zemsta pachnie wilkiem" występują wilkołaki, wampiry i czarownice. Jest to mieszanka wybuchowa. Wszystkim trzem grupom Marta rzuci wyzwanie. Dziewczyna mimo, że została zbrukana aktem gwałtu nie chciała się załamać ani poddać, pragnęła zemsty za to co ją spotkało i chce połączyć siły ze swoimi wybawcami w celu zgładzenia gwałciciela. Alfa stada wyraża na to zgodę aby dziewczyna wzięła udział w ich polowaniu na zbuntowanego wilkołaka, który gwałci i zabija kobiety, niemniej jednak po drodze Alfę i Martę zaczyna łączyć poważne uczucie. Czasami może się wydawać, że miłość przysłania obraz głównemu celu dziewczyny lecz nic bardziej mylnego. Dziewczyna przechodzi przez piekło ale wraca z niego z przytupem.
Czy dziewczyna zabije swoje demony? Czy uczucie z wilkiem ma szansę przetrwania? Co stanie się z gwałcicielem i resztą zbuntowanych wilkołaków? Jaką rolę odegrają wampiry oraz czarownice?
Początkowo byłam nieco zdegustowana czytając tą książkę. Dlaczego? Akt gwałtu na pierwszych stronach nie świadczy dobrze. Obstawiałam, że będzie to wulgarna książka z mało ciekawą fabułą, jednak troszkę się myliłam.
Zazwyczaj zaczynam od opinii dotyczącej fabuły lecz zacznę od bohaterów. Często miałam problem z akceptacją poczynań i wypowiedzi Marty. Sama jestem wulgarna i często posługuje się ostrym językiem, niemniej jednak patrząc na to z boku chyba muszę to zmienić ponieważ bardzo to razi po oczach bądź uszach. Mimo wszystko kobiecie czasami nie przystoi, a Marta miała taki styl bycia, że jakoś to nie wyglądało dobrze ponieważ główny bohater był mało wulgarną osobą i stawiając go obok Marty, która posługuje się takim językiem to wygląda nieco karykaturalnie. Niemniej jednak jest przyjazną postacią ale jej kolejnym minusem jest to, że nie słucha rozkazów innych, nie posuwa się zazwyczaj pobudkami egoistycznymi (a może jednak? Zależy od punktu widzenia) ale nie myśli logicznie i najpierw robi potem myśli. Jest to nieco irytująca cecha w literaturze ponieważ często jak można się domyślić decyzje są raczej niebezpieczne oraz mało odpowiednie w danej chwili.
Co do postaci przywódcy wilkołaków był władczy, seksowny i pełen testosteronu. Ogólnie bardzo poprawna postać do której naprawdę nie mam się gdzie przyczepić.
Co do fabuły nie mogłam darowa sobie, że autorka tak szybko ich połączyła uczuciem. Lubiłam takie rozwiązania pięć lat temu ale teraz oczekuję, że nacisk byłby nieco mocniejszy na wydarzenia związane z zemstą na zbuntowanym wilkołaku niż uczuciu. Niemniej jednak nie jest to jakoś bardzo uciążliwe, przedstawiam tylko moją opinię. Poza tym małym aspektem fabuła jest raczej oryginalną sprawą, przynajmniej ja nie spotkałam się z takową jeszcze w mojej przygodzie z czytaniem. Chociaż zakończenie jest dosyć przewidywalne, niemniej jednak mając obraz całej przeczytanej książki to nie żałuję czasu spędzoną z nią. Bardzo fajna pozycja Polskiej autorki. Mam nadzieje, że będę miała szansę przeczytać kolejne Pani książki! :)
Jeśli chodzi o aspekty wizualne książki to okładka bardzo mi się podoba, a i czcionka jest dla mnie idealna i na tronie nie było zbyt dużo malutkiego tekstu.
Podsumowując, książka mimo że ma swoje minusy jak dla mnie jest całkiem przyjemną historią z niezależną i silną kobietą na czele oraz przystojnym wilkołakiem. Dużo stworzeń nie z tego świata ale jest to bardzo fajna pozycja! Gorąco polecam!
Ogólna ocena: 7/10
Ksiązka, która ma szanse zainteresować moją córkę, chętnie podsunę jej ten tytuł pod rozwagę, takie nuty fantasy mile widziane. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za opinię. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten wulgarny język oraz za szybki rozwój uczucia między bohaterami skutecznie zniechęca mnie do przeczytania tej książki. Raczej sobie ją odpuszczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Podróże Międzyksiążkowe
oj nie, po zmierzchu wilkołaki straciły w moich oczach...
OdpowiedzUsuńLubię takie fantastyczne mieszanki. Mam do nich słabość. W wolnej chwili przeczytam.
OdpowiedzUsuń