26 lipca 2019

[104] Świeżo po: "Powietrze, którym oddycha" Brittainy C. Cherry


"Żadna bratnia dusza nie opuszcza tego świata samotnie; zawsze zabiera ze sobą kawałek tej drugiej."
Brittainy C. Cherry – Powietrze, którym oddycha


Tytuł: Powietrze, którym oddycha
Autor: Brittainy C. Cherry
Tom: Elementals. Żywioły (tom pierwszy) 
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Strony: 400

Recenzja:
Czasami los odbiera nam coś niesamowicie cennego, sprawia, że pogrążamy się w smutku i rozpaczy po to aby za jakiś czas rozświetlić nasze życie na nowo, dać promyczek nadziei. Często jest to ciężka przeprawa ale ostatecznie owocuje pięknymi efektami. 

Lizzy po roku nieobecności wraca do swojego domu. Przez ten rok wraz z córeczką dochodziły do siebie po stracie ukochanego męża i ojca. Mąż Lizzy zginął w wypadku samochodowym, nie było dla niego żadnych szans. Kobieta doszczętnie się załamała lecz osobą dla, której miała siłę wstawać z łóżka była Emma - jej pięcioletnia córka. Kobieta wraca na "stare śmieci" lecz mimo upływu czasu miejsce nadal sprawia jej ból, ale postanawia z tym walczyć i zadbać o ich dom mając ciągle w pamięci męża. 

Już pierwszego dnia dowiaduje się, że ma dziwnego sąsiada, a za słowem dziwny stoi to, że jest ciągle zły, nie utrzymuje z nikim kontaktu, jest opryskliwy i niemiły (o czym mogła się przekonać na własnej skórze). Tristan też przeszedł w życiu wiele i właśnie te złe doświadczenia zmieniły go w takiego buca - ponieważ nie potrafił już kochać ani się przejmować. 

Tristan również stracił ważne osoby w swoim życiu. Jest bardzo zachwianym mężczyzną, który nie może dojść do siebie i odpycha wszystkich wokół. Od pierwszego dnia Lizzy dostrzega coś w tym mężczyźnie, mimo że wszyscy ją przed nim ostrzegali, to kobieta pragnie jego towarzystwa i bliskości, pragnie go "naprawić" aby wróciły mu chęci do życia. 

Życie dwóch pokrzywdzonych przez los osób się łączy, ale czy uda im się jakoś zostawić swoją przeszłość za sobą? A może nie będą chcieli porzucić życia pogrążonego smutkiem? Czy dwie osoby tak skrzywdzone przez los mogą stworzyć coś pięknego? 

Historia jest bardzo ciężką opowieścią, jeśli szukacie cukierkowych momentów to kilku się dopatrzycie ale jest to raczej historia, która tak troszkę chce nam łamać serce, ale tylko troszkę! Nie jest to jakaś depresyjna opowieść, żebyś cie się nie przestraszyli. Prawdę powiedziawszy jest to w większości samo życie, chociaż na niektóre rzeczy zerkałam z przymrużeniem oka, ponieważ autorka lekko popłynęła. Znaczy w sumie tylko jedna rzecz sprawiła, że miałam taki zgrzyt i reakcje typu "Serio?". Chociaż mimo wszystko jak przeanalizuje sobie całość to wydaje mi się, że Cherry dobrze to rozegrała i właśnie tak miało być. 

Ta historia jest bardzo życiowa i przedstawia życie ludzi po stracie, bardzo poważnej stracie, z którą nie jest łatwo sobie poradzić lecz z wszystkiego można wyjść, można być szczęśliwym - liczy się tu i teraz. Przeszłość może nam lekko towarzyszyć ale nie możemy wszystkiego stawiać trzymając się tej przeszłości. Niektórych rzeczy nie da się cofnąć. I to jest właśnie takie przesłanie tej opowieści. Możemy żyć mając w pamięci straconych bliskich lecz nie zapomnijmy jak żyć dalej. 

Bohaterowie są bardzo ciekawi, a przede wszystkim Tristan wydawał mi się być takim bardzo męskim i charakterystycznym bohaterem. Bardzo go polubiłam. Postacie miały coś w sobie, że wydaje mi się, że utkną mi w pamięci na dłużej. Trudno to wytłumaczyć ale może zrozumiecie po przeczytaniu tej pozycji. 

Ale czy będzie to historia dla każdego? Wydaje mi się, że tak ponieważ książka jest tak uniwersalna, że nawet nastolatki śmiało mogą po nią sięgnąć tylko tak jak wspomniałam, książka ma w sobie smutek także pamiętajcie o tym!

Osobiście mogłabym Wam polecić czytanie podczas jesiennego wieczoru, lekko depresyjny nastrój pozwala się lepiej wczuć, w całą przedstawioną historię. Podsumowując, polecam gorąc do zapoznania się z twórczością Brittainy C. Cherry. Ja przeczytałam po zapoznaniu się z kilkoma bardzo dobrymi recenzjami i nie mogłam przejść koło niej obojętnie, obiecuję że nie jest to ostatnia książka tej autorki i polecam Wam również się z nimi zapoznać bo jeśli lubicie obyczajówki i romanse to naprawdę warto.



Ogólna ocena: 8/10

5 komentarzy:

  1. Ciekawa, wzruszająca i intrygująca powieść, a przy tym nie przesłodzona, czyli taka jaką lubię. Poza tym świetna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazwyczaj nie sięgam po tego typu powieści, bo nie widzę w nich niczego ciekawego, jednak w przypadku tego tytułu jest zupełnie inaczej. Obawiam się jednak trochę tego panującego tam klimatu, ale lepsze to niż przesłodzone do bólu zębów historyjki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po przeczytaniu twojej recenzji z chęcią skusze się na te książkę 😀
    Pozdrawiam 😀
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham ten tytuł, z resztą jak wszystkie powieści Cherry. Wywołała we mnie tyle emocji i do dziś siedzi mi w głowie. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam książki Autorki, ale akurat ta seria podobała mi się najmniej. Te pojedyncze powieści naprawdę kocham.

    OdpowiedzUsuń