Tytuł: Domniemanie Niewinności. Oskarżyciel.
Autor: Whitney Gracia Williams
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Gatunek: Litera obyczajowa, romans
Ilość stron: 128
Piosenka do recenzji.
Recenzja:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Gatunek: Litera obyczajowa, romans
Ilość stron: 128
Piosenka do recenzji.
Recenzja:
Zanim przejdę do recenzji (która swoją drogą może okazać się krótka ze względu na treściwość książki) chciałabym wszystkim moim czytelnikom życzyć Wesołych Świąt Wielkanocnych! Aby były rodzinne, ciepłe i pełne miłości!
Książka może nie jest do końca w temacie świąt Wielkanocnych lecz odkąd zobaczyłam jej zapowiedź wiedziałam, że ją przeczytam. "Turbulencja" podobała mi się niesamowicie także, stwierdziłam, że to również może być strzał w dziesiątkę i najprawdopodobniej się nie myliłam, niestety książka ma również swoje minusy lecz zacznijmy od początku.
Książka może nie jest do końca w temacie świąt Wielkanocnych lecz odkąd zobaczyłam jej zapowiedź wiedziałam, że ją przeczytam. "Turbulencja" podobała mi się niesamowicie także, stwierdziłam, że to również może być strzał w dziesiątkę i najprawdopodobniej się nie myliłam, niestety książka ma również swoje minusy lecz zacznijmy od początku.
Andrew Hamilton, to główny bohater tej książki, jest bardzo dobrym i cenionym prawnikiem, każda możliwa kobieta chciałaby spędzić z nim noc. Nawet jego sekretarka bez ogródek proponuje mu jednorazowy seks, natomiast Andrew poważnie traktuje swoją pracę i nie chce nawiązywać żadnych kontaktów w pracy, lecz poza nią to już inna bajka.
Mężczyzna bardzo często spotyka się na pseudo randki z kobietami poznanymi na różnych portalach randkowych. Jak można się domyślić są to tylko pojedyncze spotkania na seks, mężczyzna wyznaje zasadę, że tylko raz uprawia seks z daną kobietą. Poza zwykłymi portalami randkowymi jest zarejestrowany na portalu do randek dla prawników, na portalu są sprawdzane licencje prawników także, mężczyzna jest pewny, że po drugiej stronie spotka również prawnika. Tak właśnie zaczyna się znajomość Andrew'a i Alyssy.
Dziewczyna jest piękną i młodą kobietą, która uwielbia balet i wiąże z tym swoją przyszłość lecz rodzice gorączkowo pragną aby została prawnikiem jak oni, dopiero poszukuje miejsca na staż, a już ma dostęp do tego portalu?
Dodatkowo chciałam dodać, że przez to, że książka jest tak niesamowicie cieniutka (nie wiem czemu, czy autorka na siłę chciała coś wydać? Bardzo chciałabym aby ta książka była troszkę dłuższa bo na prawdę fajnie mi się ją czytało), to ta historia jest niesamowicie wartka. Akcja dzieje się jakoś przez sześć miesięcy lecz czytelnik tego nie odczuwa ponieważ, jeśli tak pomyśle to niewiele się dowiedzieliśmy o bohaterach itp.
Mężczyzna bardzo często spotyka się na pseudo randki z kobietami poznanymi na różnych portalach randkowych. Jak można się domyślić są to tylko pojedyncze spotkania na seks, mężczyzna wyznaje zasadę, że tylko raz uprawia seks z daną kobietą. Poza zwykłymi portalami randkowymi jest zarejestrowany na portalu do randek dla prawników, na portalu są sprawdzane licencje prawników także, mężczyzna jest pewny, że po drugiej stronie spotka również prawnika. Tak właśnie zaczyna się znajomość Andrew'a i Alyssy.
Dziewczyna jest piękną i młodą kobietą, która uwielbia balet i wiąże z tym swoją przyszłość lecz rodzice gorączkowo pragną aby została prawnikiem jak oni, dopiero poszukuje miejsca na staż, a już ma dostęp do tego portalu?
Co ukrywa Alyssa? Czy przez tą tajemnice jej przyjaźń internetowa się posypie?
Chciałabym jeszcze dodać, że Andrew z jakiegoś nieznanego nam powodu jest wręcz uczulony na kłamstwo, jeśli tylko zorientuje się, że kobieta go okłamała to kończy znajomość, a nasza bohaterka ma coś na sumieniu. Czy jej tajemnica wyjdzie na światło dzienne?
Co uważam o historii? Powiem tak, nie można oczekiwać oryginalności jeśli mówimy o książkach obyczajowych bądź romansów, musimy być szczerzy, naprawdę ciężko, natomiast w mojej karierze czytelniczej nie miałam w ręku żadnego romansu prawniczego, mimo że na rynku wydaje mi się być ich sporo, dlatego historia Andrew wydaje mi się niesamowicie ciekawa. Osobiście widzę coś nowego, czego jeszcze nie doświadczyłam.
Co uważam o historii? Powiem tak, nie można oczekiwać oryginalności jeśli mówimy o książkach obyczajowych bądź romansów, musimy być szczerzy, naprawdę ciężko, natomiast w mojej karierze czytelniczej nie miałam w ręku żadnego romansu prawniczego, mimo że na rynku wydaje mi się być ich sporo, dlatego historia Andrew wydaje mi się niesamowicie ciekawa. Osobiście widzę coś nowego, czego jeszcze nie doświadczyłam.
Dodatkowo chciałam dodać, że przez to, że książka jest tak niesamowicie cieniutka (nie wiem czemu, czy autorka na siłę chciała coś wydać? Bardzo chciałabym aby ta książka była troszkę dłuższa bo na prawdę fajnie mi się ją czytało), to ta historia jest niesamowicie wartka. Akcja dzieje się jakoś przez sześć miesięcy lecz czytelnik tego nie odczuwa ponieważ, jeśli tak pomyśle to niewiele się dowiedzieliśmy o bohaterach itp.
Co uważam o bohaterach? Tak samo jak w "Turbulencji" tak samo i tutaj bohaterowie mi się podobali, przede wszystkim Andrew, jest bardzo ciekawy i skrywa wiele tajemnic, których nie rozwikłamy w pierwszym tomie, liczę, że drugi tom zaoferuje kilka odpowiedzi na powstałe pytania, które kotłują mi się w głowie.
Mimo, że bohaterowie raczej mi się spodobali, to jak pomyślę to za wiele o nich nie wiemy, nie mieliśmy możliwości jakoś poznać ich bliżej, nie wiemy nic o ich przeszłości, są taką czystą kartą (zapewne w kolejnym tomie się to zmieni).
Mimo, że bohaterowie raczej mi się spodobali, to jak pomyślę to za wiele o nich nie wiemy, nie mieliśmy możliwości jakoś poznać ich bliżej, nie wiemy nic o ich przeszłości, są taką czystą kartą (zapewne w kolejnym tomie się to zmieni).
Czy jest coś co mi się nie podobało? Jedyny minus, to to że ta książka jest niesamowicie cienka, nie przypominam sobie, żebym czytała aż tak cienką pozycję i to jest ogromny minus tej pozycji ponieważ mnie nie nasyciła i czegoś w niej brakowało, dlatego moja ocena nie będzie maksymalna. Bo więcej negatywów nie widzę (nie wspominając, że nie do końca poznaliśmy bohaterów ale to stricte jest związane właśnie z objętością książki).
Podsumowanie: Czy jestem w stanie polecić tą pozycję? Oczywiście, że tak, serdecznie polecam Paniom, które uwielbiają władczych bohaterów książkowych lecz taką przestrogą zanim zaczniecie czytać jest taka, aby zaopatrzyć się od razu w tom drugi, ponieważ po przeczytaniu zakończenia, na sto procent, będziecie Was ciągnęło do kolejnej części. Zapewne jakoś w Święta dodam tom drugi, ponieważ ta pozycja jest na godzinkę - dwie.
Ogólna ocena: 8/10
Totalnie nie moja bajka! Takie książki w ogóle mnie nie rajcują
OdpowiedzUsuńLubię książki i seriale o prawnikach, muszę się rozejrzeć za tą pozycją :)
OdpowiedzUsuńKsiążka nie dla mnie, ale faktycznie trzeba zauważyć, że romanse wyglądają zwykle podobnie, dlatego plus za powiązanie z prawnikami ;) No właśnie widzę, że ma tylko 128 stron! To wcale nie dziwię się, dlaczego jej objętość nie jest zadowalająca tym bardziej, gdy lektura przypadnie do gustu :/ Bardzo dobra recenzja i Tobie również życzę Wesołych, spokojnych Świąt. Odpocznij! ♥
OdpowiedzUsuńJa jestem tym tytułem trochę zawiedziona, za mało dopracowany i zbyt... mało się dzieje. Nie jest źle, ale czytałam lepsze. ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdę u mnie w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńNie jest to literatura, po którą sięgam, choć czasami robię wyjątek, na złapanie kilku chwil lekkiego zaczytania, zwłaszcza kiedy mam jakiś problem życiowy do rozgryzienia, czytam a w tle pojawiają się rozwiązania. :)
OdpowiedzUsuńMi bardzo się podobała, a długość? Nie lubię zbyt długich książek. Tu nie było zbędnych opisów, przemyśleń, powtarzania. Dla mnie super ;D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej pozycji :D a sam fakt, że jest taka krótka też mnie zaintrygował.
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty, choć muszę przyznać, że z romansem w świecie prawniczym jeszcze nie miałam do czynienia ;)
OdpowiedzUsuń