Tytuł: 13 powodów
Autor: Jay Asher
Wydawnictwo: Rebis
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Ilość stron: 272
Autor: Jay Asher
Wydawnictwo: Rebis
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Ilość stron: 272
Recenzja:
Czy kiedyś zastanawialiście się czy wasze uczynki nie odbijają się na innych ludziach? Zwykły żart może komuś sprawić przykrość czy ból psychiczny, całkiem niewinny na oko. A może ignorowaliście widoczny problem tej osoby? Może byliście świadkiem jakiegoś wydarzenia i mogliście zareagować lecz strach was obleciał?
Tak właśnie rozpoczyna się historia Hannah Baker, która najzwyklej w świecie popełniła samobójstwo, bo nie mogła znieść wydarzeń, które z czasem ją zabijały psychicznie. Musiała od tego odetchnąć co oznaczało, że musiało się skończyć jej życie bo spirala bólu nie miała końca.
Tak właśnie rozpoczyna się historia Hannah Baker, która najzwyklej w świecie popełniła samobójstwo, bo nie mogła znieść wydarzeń, które z czasem ją zabijały psychicznie. Musiała od tego odetchnąć co oznaczało, że musiało się skończyć jej życie bo spirala bólu nie miała końca.
Mamy możliwość przeczytać co ją do tego popchnęło poprzez ukazanie ciekawego pomysłu przez autora książki, a mianowicie dziewczyna nagrywa trzynaście historii na siedmiu taśmach (po dwóch stronach z czego jedna strona jest pusta na ostatniej kasecie). Każda strona opowiada o innej osobie, która dołożyła cegiełkę do bolesnej decyzji Hannah.
Muszę przyznać, że początkowe powody, które rozpoczęły "toczenie się kuli śnieżnej" są dla mnie błahe (lecz każdy człowiek reaguje inaczej więc nie naśmiewam się z tego czy też nie bagatelizuję). Niestety im dalej w las tym historie są gorsze. Nie chce wam zdradzać szczegółów, bo moim zdaniem każda młoda osoba powinna przeczytać tą książkę żeby nabrać trochę empatii do innych ludzi. Dodatkowo dowiedzieć się jak objawia się u innych osób chęć próby samobójczej.
Muszę przyznać, że początkowe powody, które rozpoczęły "toczenie się kuli śnieżnej" są dla mnie błahe (lecz każdy człowiek reaguje inaczej więc nie naśmiewam się z tego czy też nie bagatelizuję). Niestety im dalej w las tym historie są gorsze. Nie chce wam zdradzać szczegółów, bo moim zdaniem każda młoda osoba powinna przeczytać tą książkę żeby nabrać trochę empatii do innych ludzi. Dodatkowo dowiedzieć się jak objawia się u innych osób chęć próby samobójczej.
Kolejnym atutem książki jest to, że jest tak przyjemnie napisana, że pochłonęłam ją w zaledwie kilka godzin poprzez wygodną do czytania wielkość liter ale i ciekawy temat, który jest rzadko spotykany w literaturze (albo ja do tej pory rzadko się z nią spotykałam).
Zapewne większość osób oglądało serial, który jest obecnie bardzo popularny i znany, sama obejrzałam najpierw serial, a dopiero potem dowiedziałam się, że jest on na podstawie książki czego szczerze nie lubię bo wolę najpierw przeczytać książkę, a potem zabierać się za wszelaką ekranizację no niestety wyszło inaczej ale nie zmieniło to nic. W prawdzie wiedziałam jak toczy się każda historia lecz nie nudziłam się przez to podczas czytania. Akcja w książce dzieje się przez kilka godzin wieczoru gdy Clay przesłuchuje taśmy, natomiast w serialu to była masa czasu, mogliśmy bliżej poznaliśmy bohaterów taśm, widzieliśmy jak wygląda ich życie nawet chwilę po wydarzeniach; natomiast w książce akcja jest bardzo szybka.
Słyszałam wiele opinii, a to że serial jest lepszy, a to że książka jednak bardziej się komuś podoba. To kwestia gustu polecam wam to i to. Serial wiadomo - musi być rozbudowany, w książce natomiast bardziej podobała mi się ta spójność, nie wdawaliśmy się w relacje bohaterów, nie wiemy nic jak reagowali. Mamy tylko obraz Cleya, który odsłuchuje taśmy i to jeszcze fajnie napisane.
Polecam wam najpierw przeczytać książkę, a potem poprzez serial dodać sobie parę szczegółów.
Zapewne większość osób oglądało serial, który jest obecnie bardzo popularny i znany, sama obejrzałam najpierw serial, a dopiero potem dowiedziałam się, że jest on na podstawie książki czego szczerze nie lubię bo wolę najpierw przeczytać książkę, a potem zabierać się za wszelaką ekranizację no niestety wyszło inaczej ale nie zmieniło to nic. W prawdzie wiedziałam jak toczy się każda historia lecz nie nudziłam się przez to podczas czytania. Akcja w książce dzieje się przez kilka godzin wieczoru gdy Clay przesłuchuje taśmy, natomiast w serialu to była masa czasu, mogliśmy bliżej poznaliśmy bohaterów taśm, widzieliśmy jak wygląda ich życie nawet chwilę po wydarzeniach; natomiast w książce akcja jest bardzo szybka.
Słyszałam wiele opinii, a to że serial jest lepszy, a to że książka jednak bardziej się komuś podoba. To kwestia gustu polecam wam to i to. Serial wiadomo - musi być rozbudowany, w książce natomiast bardziej podobała mi się ta spójność, nie wdawaliśmy się w relacje bohaterów, nie wiemy nic jak reagowali. Mamy tylko obraz Cleya, który odsłuchuje taśmy i to jeszcze fajnie napisane.
Polecam wam najpierw przeczytać książkę, a potem poprzez serial dodać sobie parę szczegółów.
Gorąco polecam do zapoznania się z tą książką, każdej osobie, bo nie wiadomo jak w życiu się potoczą nasze sprawy lub jakiejś bliskiej nam osoby.
Ogólna ocena: 6/10
PS. Dodatkowo w wydaniu książki, które posiadałam były dodane fotografię z serialu, które mogą nam pomóc wyobrazić sobie bohaterów (takie jest moje tłumaczenie, a to nic tylko czysty marketing serialu). Dodaję tylko pierwsze dwie fotografię, każdy bohater taśmy ma po około dwie ale nie przesadzajmy z ilością zdjęć w poście. :)
Nie wiem jak w książce przedstawione są owe powody, bo po obejrzeniu serialu mi wydało się, że wcale nie są one takie błahe. Pewne sytuacje mogłyby być traumatyczne dla każdego, a co dopiero mówić dla nastoletniej dziewczyny. Jedyne co mnie przeraża w popularności serialu to sposób przedstawienia samobójstwa - jako złotego środka. Pokażę wszystkim czym zawinili, nie będą mieli możliwości się zrehabilitować, do końca życia będą współwinnymi. Prawdziwe świnie - nie będą, gwarantuje, a to one są najbardziej winne wielu sytuacji. Przyjaciele - czy chcemy im niszczyć życie, by cały czas się obwiniali? Poza tym serial mógł dramatycznie doprowadzić do Efektu Wertera - lawinowego wzrostu samobójstw po ekspozycji zjawiska. Całe szczęście chyba tak się nie stało, chociaż kto wie, czy skrzywdzone młode osoby nie będą miały w tyle głowy tego 'prostego sposobu'. Aczkolwiek serial mi się podobał, pochłonęłam go w jedną noc, przypuszczam że z książką poszłoby jeszcze szybciej, biorąc pod uwagę jej objętość.
OdpowiedzUsuńObejrzałam serial ale za bardzo mnie nie zachwycił. Poruszał wiele ważnych tematów no i polubiłam głównego bohatera. Ale po książkę nie mam ochoty sięgnąć (jak na razie). Chociaż może kiedyś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://bakerstreetlibrary.blogspot.com/