Tytuł: To jak, szefie?
Autor: Dominika Smoleń
Wydawnictwo: WasPos
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Strony: 300
Recenzja:
Recenzja:
Poznajemy Zuzannę gdy jej życie znacząco się załamuje. Dziewczyna doznaje brutalnej zdrady ze strony swojego mężczyzny, chłopak zdradził ją ze swoją sekretarką, a najgorsze w tym wszystkim, że w trójkę pracują razem w jednej firmie. Dziewczyna zrozpaczona całą tą sytuację na cito potrzebuje znaleźć nową prace ponieważ nie byłaby w stanie pracować z nimi i patrzeć spokoje na ich schadzki w biurze.
Całkowicie nieoczekiwanie wysuwa się przed nią możliwość pracy w bardzo szanowanej i ekskluzywnej kancelarii notarialnej w Katowicach w której szefem był piekielnie przystojny mężczyzna - Tymoteusz.
Oczywiście nie mogło się obejść bez spięcia między bardzo ułożoną Zuzą, a Tymkiem, którego można nazwać bardzo luzackim człowiekiem. Właśnie to spięcie pomogło mężczyźnie podjąć decyzję, że kobieta będzie fantastycznym wyborem na jego pracownicę, od razu poczuł, że ma w sobie tę ikrę bo o odpowiednich kompetencjach nawet nie trzeba wspominać.
Zuzanna ostatecznie mimo wielkich obaw przyjmuję pracę jako sekretarka w kancelarii, niemniej od razu nakreśla szefowi granice, ze nie będzie ich łączyło nic więcej poza pracowniczymi relacjami. Niestety Tymoteusz nie jest w stanie tego zaakceptować, mężczyzna bardzo ludzi znać osoby z którymi pracuje, dodatkowo należy raczej do tych otwartych i chętnych do poznawania osób. Dziewczyna zbudowała wokół siebie potężny mur, który tylko on może zwalić powolnymi kroczkami. Tymoteusz wziął sobie za cel to aby zdobyć zaufanie dziewczyny zaczynając od małych gestów.
Dodatkowo życie Karoliny pochłania również przyjaciółka z dzieckiem, dziewczyna ze względu na swoje dobre serce, nie jest w stanie odmówić koleżance pomocy. Karolina jest samotną matką z pięciolatkiem, nie ma totalnie czasu dla siebie, Zuzanna chce ją nieco odciążyć ponieważ Karola nie ma nikogo innego do pomocy. Warto pomagać, dobro do nas wraca.
Natomiast czy Zuzia dogada się ze swoim szefem? Czy będą mogli mieć przyjacielskie stosunki bez żadnych podtekstów? A może przyjaźń damsko męska nie istnieje?
Z własnego doświadczenia nie polecam zagłębiać się w przyjaźnie i różne takie w pracy, niestety może jest to tylko moje negatywne odczucia bądź przeżycia. Nie chcę nikogo skrzywdzić takim określeniem ani nie wrzucam wszystkich do "jednego wora" niemniej trzeba mieć na uwadze, że w pewnym momencie może stać się nieprzyjemnie i co w takiej sytuacji? Zmieniamy miejsce pracy? Męczymy się w tej negatywnej atmosferze i powoli sami się wykańczamy psychicznie? Zuzia ze względu na swoje negatywne doświadczenia ma bardzo podobne zdanie, niestety, a może stety Tymek sprawia wrażenie pewnego siebie i raczej dobrego faceta na którego można liczyć. Czy będzie w stanie przebić mur jaki zbudowała wokół siebie Zuzanna?
Książka przedstawia perypetię przede wszystkim Zuzanny i Tymoteusza niemniej ważną rolę odgrywa również przyjaciółka, a zarazem sąsiadka dziewczyny. Co do mojej oceny - zacznijmy może od kwestii wizualnych, bardzo podobała mi się okładka książki - bardzo w moim guście, dodatkowo wielkość liter oraz ilość treści na stronie była dla mnie idealna, bardzo dobrze i sprawnie czytało mi się książkę, rozdziały nie były przesadnie długie.
Jeśli natomiast chodzi o ocenę treści - początkowo książka nieco się ciągnęła ale muszę przyznać, że nie męczyło mnie to, czytało się szybko i mimo wszystko musze przyznać to nie było zbędnych zapychaczy tekstu, szkoda że fabuła nie rozkręciła się jakoś bardziej od początku, większe zawirowania. Mimo, że działo się kilka istotnych spraw to ciągle czułam jakiś niewielki niedosyt - nie wiem czym spowodowany. Muszę jeszcze dodać, że w mijając połowę książki akcja dzieję się tak szybko, że jak dla mnie aż za szybko - mimo że znam standardy w książkach, troszkę bym jeszcze coś rozwinęła - albo skróciłam pierwszą część książki gdzie nie działo się za wiele na poczet rozwinięcia drugiej części. Jeśli chodzi o bohaterów to muszę przyznać, że nie denerwowali mnie, byli bardzo poprawni i dobrze wykreowani - tutaj duży plus!
Jeśli natomiast chodzi o ocenę treści - początkowo książka nieco się ciągnęła ale muszę przyznać, że nie męczyło mnie to, czytało się szybko i mimo wszystko musze przyznać to nie było zbędnych zapychaczy tekstu, szkoda że fabuła nie rozkręciła się jakoś bardziej od początku, większe zawirowania. Mimo, że działo się kilka istotnych spraw to ciągle czułam jakiś niewielki niedosyt - nie wiem czym spowodowany. Muszę jeszcze dodać, że w mijając połowę książki akcja dzieję się tak szybko, że jak dla mnie aż za szybko - mimo że znam standardy w książkach, troszkę bym jeszcze coś rozwinęła - albo skróciłam pierwszą część książki gdzie nie działo się za wiele na poczet rozwinięcia drugiej części. Jeśli chodzi o bohaterów to muszę przyznać, że nie denerwowali mnie, byli bardzo poprawni i dobrze wykreowani - tutaj duży plus!
Czy w książce jest przesadnie dużo seksu? Otóż nie, jak dla mnie było go tam idealnie proporcjonalnie patrząc na to jak to wszystko się tam rozwija - niestety nie mogę zdradzić szczegółów bo popsuje Wam to lekturę.
Jeśli poszukujecie fajnej obyczajówki, gdzie seks nie gra pierwszych skrzypiec tylko proces poznawania, budowania zaufania, a poza tym pokazuje problemy życia codziennego to jest to książka po którą musicie koniecznie sięgnąć! Serdecznie polecam!
Ogólna ocena: 8/10
Na koniec chciałabym również serdecznie podziękować Pani Dominice Smoleń oraz Wydawnictwu WasPos za możliwość przeczytania książki, był to dla mnie miły powrót do czytania po tak długiej przerwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz