"Słowa „kocham cię” bolą tylko tych, którzy nie chcą ich wypowiadać. Jeśli więc poczujesz potrzebę, mów je."
Jewel E. Ann – Pan Perfekcyjny
Tytuł: Pan perfekcyjny
Autor: Jewel E. Ann
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Ilość stron: 416
Recenzja:
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Ilość stron: 416
Recenzja:
Ellen Rodgers jest młodą kobietą po przejściach, całkiem niedawno zerwała wszelkie kontakty z otoczeniem i ruszyła w drogę. Znalazła się ponad dwa tysiące kilometrów od dawnego miejsca zamieszkania. Co ją do tego zmusiło? Burzliwy rozwód. Kobieta była tak zdruzgotana, że musiała zostawić wszystko za sobą, jedyną rzeczą, którą kocha w starym mieście jest jej ojciec.
Kobieta jest muzykoterapeutką i obecnie poszukuje miejsca aby mogła otworzyć swój gabinet. Znajduje do tego fantastyczne miejsce i udaje jej się podpisać umowę najmu z Flintem Hopkinsem - niebezpieczniej przystojnym adwokatem, który jest właścicielem budynku i ma tam również swój gabinet. Mężczyzna uważa, że kobieta będzie doskonałym wynajemcą lokalu i bez większego zastanowienia zgadza się aby miała swoje biuro w jego lokalu lecz jak później się okazuje do końca nie przemyślał jak będzie wyglądała muzykoterapia.
Skołowany mężczyzna nie może znieść ciągłej muzyki, bębnów i innych instrumentów muzykalnych. Pragnie z całych sił wypowiedzieć kobiecie umowę najmu lecz nie ma zbytnich argumentów aby to zrobić. Dodatkowo ta kobieta wkrada się do serca jego syna, który jest dosyć specyficznym dzieckiem ponieważ ma lekki autyzm, a muzyka bardzo go rozluźnia i otwiera na społeczeństwo.
Flint Hopkins jest perfekcjonistą w każdym calu lecz jego duszę sponiewiera mrok, pragnie dla swojego syna wszystkiego co najlepsze nawet względem swoich potrzeb. Często dręczą go myśli, że nie zasługuje na nic dobrego i powinien ponieść karę, pewnie zastanawiacie się czemu? Otóż dziesięć lat wstecz, podczas jego urodzin prowadzi samochód pod wpływem alkoholu, w wypadku ginie jego żona, a on wraz z synem wychodzą z tego bez szwanku. Mężczyzna uważa, że to on powinien tam zginąć i całkowicie zmienia swoje dawne życie.
Kobieta jest muzykoterapeutką i obecnie poszukuje miejsca aby mogła otworzyć swój gabinet. Znajduje do tego fantastyczne miejsce i udaje jej się podpisać umowę najmu z Flintem Hopkinsem - niebezpieczniej przystojnym adwokatem, który jest właścicielem budynku i ma tam również swój gabinet. Mężczyzna uważa, że kobieta będzie doskonałym wynajemcą lokalu i bez większego zastanowienia zgadza się aby miała swoje biuro w jego lokalu lecz jak później się okazuje do końca nie przemyślał jak będzie wyglądała muzykoterapia.
Skołowany mężczyzna nie może znieść ciągłej muzyki, bębnów i innych instrumentów muzykalnych. Pragnie z całych sił wypowiedzieć kobiecie umowę najmu lecz nie ma zbytnich argumentów aby to zrobić. Dodatkowo ta kobieta wkrada się do serca jego syna, który jest dosyć specyficznym dzieckiem ponieważ ma lekki autyzm, a muzyka bardzo go rozluźnia i otwiera na społeczeństwo.
Flint Hopkins jest perfekcjonistą w każdym calu lecz jego duszę sponiewiera mrok, pragnie dla swojego syna wszystkiego co najlepsze nawet względem swoich potrzeb. Często dręczą go myśli, że nie zasługuje na nic dobrego i powinien ponieść karę, pewnie zastanawiacie się czemu? Otóż dziesięć lat wstecz, podczas jego urodzin prowadzi samochód pod wpływem alkoholu, w wypadku ginie jego żona, a on wraz z synem wychodzą z tego bez szwanku. Mężczyzna uważa, że to on powinien tam zginąć i całkowicie zmienia swoje dawne życie.
Czy Ellen uratuje Flinta przed ciemnością i autodestrukcją? Rozświetli jego ponure życie i da trochę kolorów?
Każdy w życiu zasługuję na drugą szansę, nawet podczas popełnienia ogromnego błędu, każdy człowiek posiada wady i prędzej czy później robi jakieś głupstwo. Dlatego warto przebaczać, wiadomo, nie przychodzi to z dnia na dzień ale warto walczyć i razem przez to przechodzić. Tak właśnie było w tym przypadku, historia opowiada o dwóch osobach, które mają za sobą bagaż emocjonalny i chcą razem jakoś to zwalczyć, mimo że jest to działanie podświadome.
Początkowo uważałam, że ta książka będzie zwyczajną obyczajówką z wątkiem erotycznym (ten tytuł chyba każdemu by się tak skojarzył) lecz muszę przyznać na ogromny plus, że zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Wiadomo w książce pojawiają się takie życiowe aspekty, ale takie jest życie, poza tym, pojawia się bardzo ważny motyw, który przytoczyłam wyżej. Czyli przebaczenie i nie ważne czy to przez kogoś czy przez samego siebie - to jest jedna z ważniejszych rzeczy w życiu, każdego człowieka, bo nie znam osoby, która nie popełnia błędów. Wiadomo jedne są gorsze, a inne "lżejsze" ale nie chodzi o ich ocenianie.
Książka zdecydowanie nie należy do przewidywalnych, nie mogłam wywnioskować co stanie się w kolejnym rozdziale co jest na wielki plus bo jako koneser często wiem jak dana historia się skończy, a tutaj nie miałam pojęcia co zobaczę na kolejnej stronie.
Dodatkowo warto wspomnieć o bohaterach, którzy byli jednym słowem fantastyczni. Flinn to taki "bad boy" ale zarazem taki poważny - duet idealny, a sama bohaterka Ellen była taką pozytywną kusicielką i naprawdę zakręconą osobą. Często jej wypowiedzi sprawiały, że na moje usta zakradał się lekki uśmieszek, także jestem zdecydowanie na tak! Wiadomo, jak w każdej książce zdarzają się sytuację w których chcemy uderzyć głową w ścianę (tutaj też takie miały miejsce) ale nie raziło mnie to, a wręcz nadawało takiej spójności bo czym byłoby życie bez dziwnych sytuacji. Czasami gdy krytykuje za coś takiego książkę zastanawiam się co by było gdyby moje życie zostało opisane w książce, a ktoś to czytał - chyba pomyślałby, że jestem życiową ofiarą.
Książka zdecydowanie nie należy do przewidywalnych, nie mogłam wywnioskować co stanie się w kolejnym rozdziale co jest na wielki plus bo jako koneser często wiem jak dana historia się skończy, a tutaj nie miałam pojęcia co zobaczę na kolejnej stronie.
Dodatkowo warto wspomnieć o bohaterach, którzy byli jednym słowem fantastyczni. Flinn to taki "bad boy" ale zarazem taki poważny - duet idealny, a sama bohaterka Ellen była taką pozytywną kusicielką i naprawdę zakręconą osobą. Często jej wypowiedzi sprawiały, że na moje usta zakradał się lekki uśmieszek, także jestem zdecydowanie na tak! Wiadomo, jak w każdej książce zdarzają się sytuację w których chcemy uderzyć głową w ścianę (tutaj też takie miały miejsce) ale nie raziło mnie to, a wręcz nadawało takiej spójności bo czym byłoby życie bez dziwnych sytuacji. Czasami gdy krytykuje za coś takiego książkę zastanawiam się co by było gdyby moje życie zostało opisane w książce, a ktoś to czytał - chyba pomyślałby, że jestem życiową ofiarą.
Podsumowując, autorka serwuje nam bardzo fajną książkę obyczajową, która mimo, że z tak płytkim tytułem posiada drugie dno i piękne przesłanie. Także zdecydowanie jest to jak na chwilę obecną najlepsza pozycja jaką przeczytałam w tym roku, a może i nawet jedna z lepszych obyczajówek tudzież romansów jakie przeczytałam do tej pory. Gorąco polecam każdemu fanowi takiego gatunku, jest to zdecydowanie pozycja godna polecenia.
Ogólna ocena: 9/10
Mąż kilka dni temu pokazywał mi w sklepie tą książkę, ponieważ zaintrygował go tytuł. Ja tylko rzuciłam na nią okiem, a teraz żałuję, że się jej nie przyjrzałam dokładniej, bo wydaje się ciekawa. Dobrze, że do Ciebie trafiłam :) Na pewno ją kupię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRoma z Zapisane na kartkach.
Zaciekawiła mnie ta książka. Chyba muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy sięgnąć po tę księżkę i mam na to coraz większą ochotę. Myślę, że za jakiś czas tak właśnie się stanie. :)
OdpowiedzUsuńOpis naprawdę intrygujący. Ostatnio sięgam po thrillery, aczkolwiek, jeśli romans jest naprawdę dobry, dam mu szansę ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sięgnę po nią narazie mam inne w planach
OdpowiedzUsuńLady Gaga i reszta ekipy jest najlepsza. Bardzo mi się ta książka podobała.
OdpowiedzUsuńTa książka jest świetna! Bardzo mi się podobała :) Zaskoczyło mnie to, że kryła w sobie coś więcej, niż zwykły romans :)
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli