27 stycznia 2018

[34] Świeżo po: "Dwór mgieł i furii" Sarah J. Maas


"Za gwiazdy, które słuchają. I marzenia, które się spełniają."
Sarah J. Maas – Dwór mgieł i furii


Tytuł: 
Dwór mgieł i furii
Autor: Sarah J. Maas
Wydawnictwo: Uroboros
Gatunek: Litera młodzieżowa, Fantastyka 
Ilość stron: 768


17 stycznia 2018

[33] Świeżo po: "Dwór cierni i róż" Sarah J. Maas




"Niektórzy szukają mnie przez życie całe, lecz nigdy się nie spotykamy,
Pocałunek zaś ofiarowuję tym, którzy nie depczą mnie swymi stopami.
Niektórzy mówią, że łaskami swymi obdarzam mądrych i gładkich,
Lecz me błogosławieństwo jest dla tych, którym nie brak odwagi.
Zazwyczaj me działanie zdaje się wszystkim darem cudnym,
Lecz wzgardzona staję się potworem do pokonania trudnym
I chociaż każdy cios mój góry kruszyć by pozwolił,
Gdy zabijam, robię to bardzo powoli...
"
Sarah J. Maas – Dwór cierni i róż

Tytuł: Dwór cierni i róż
Autor: Sarah J. Maas
Wydawnictwo: Uroboros
Gatunek: Litera młodzieżowa
Ilość stron: 524



Recenzja: 
"Dwór cierni i róż" czyli to już kolejna ciekawa seria, którą wypuszcza znana już autorka Sarah J. Maas, która ma na swoim koncie fantastyczną serię "Szklany Tron" (której jeszcze nie miałam możliwości przeczytać i pisząc to opieram się na przeczytanych recenzjach i opiniach innych).


Czy moja pierwsza przygoda z tą pozycją zaliczę do udanych? Czy sięgnę po kolejny tom? Tego dowiecie się za chwilę. 

Usiądźcie wygodnie ponieważ książka zabiera nas w niesamowite miejsce, ziemie na których poza ludźmi, żyją inne czarodziejskie istoty takie jak faerie, które są istotami rządzącymi jak i wiele innych odmiennych stworów, które nie są do końca przyjazne. To krwiożercze potwory, które tylko czekają aż jakaś ludzka istota przekroczy mur, który odgradza ludzi od właśnie wszystkich tych stworzeń. Ludzie żyją w nędzy i wiele ich umiera po prostu z głodu. Tak właśnie poznajemy główną bohaterkę Feyre - młodą dziewiętnastolatkę, która musi zajmować się swoimi siostrami i ojcem, który w wyniku wypadku z przeszłości jest lekką kaleką (o ile można tak to sformułować). Po prostu ma problem z chodzeniem, żeby nikogo nie urazić.
Feyra zajmuje się prawie wszystkim w domu, jej głównym zadaniem jest wyżywienie rodziny i przez to musi chodzić na wielogodzinne polowania w mrozie. Pewnego dnia szczęście jej dopisuje i poza jeleniem zabija ogromnego wilka. Skóry sprzedała na targowisku za kilka monet, a mięso starczy im na kilka tygodni, gdy pewnego wieczoru do ich chaty wpada ogromny potwór - faerie Wysokiego Rodu z zarzutem, że ktoś z tego domu zabił jego druha, który był w formie wilka ( niektóre faerie z Wysokiego Roku potrafią zmieniać się w różne zwierzęta jak np. wilk). Według Traktatu obowiązującego, człowiek który zabije Faerie musi zostać zabity lub musi wprowadzić się na dwór danego osobnika i do końca życia usługiwać Panu dworu. Feyra bez zastanowienia przyznaje się, że ona tego dokonała lecz, żeby potwór zostawił jej 
rodzinę.
Stwór mimo, że pełen goryczy daruje życie Feyry za to, że do końca życia będzie mieszkać na jego dworze.

Czy z tej nienawiści narodzi się gorące uczucie?

Feyra mieszkając na dworze jak już się dowiaduje potem Księcia Tamlina, dowiaduje się wiele ciekawych informacji jak na przykład, że ich krainy nawiedza jakaś plaga, która odbiera moce magiczne i pomału zmierza na terytoria ludzi. Feyra chce jakoś pomóc księciu ponieważ po czasie spędzonym z nim lód między nimi topnieje, aż do tego stopnia, że bedzie gotowa poświecić swoje życie dla Księcia.

       Jak zakończy się ta opowieść? Czy narodzi się uczucie? I czy Feyra zdoła uratować wszystkich                                                                              przed PLAGĄ? 

Na wszystkie te pytania będziecie w stanie odpowiedzieć sobie po przeczytaniu tej pozycji,a jest to pozycja warta uwagi każdego. Zaczynając czytać byłam sceptycznie nastawiona lecz, z każdą stroną moje odczucia i chęć czytania kolejnych rozdziałów rosła do stopnia "Boże jeszcze jeden rozdział, nie mogę skończyć w tym momencie!". A jeśli przechodzę przez coś takiego to książka musi być na prawdę dobra.
Czytałam wiele opinii o tej książce, ze pierwsza część jest raczej nudna, że nic specjalnego się w niej nie dzieje, no może nie jest to w 100% książka z akcją i gdzieś przez połowę książki w sumie dzieją się perypetię na dworze księcia lecz druga połowa to wręcz miód na moje książkowe serduszko. Akcja jest tak porywcza, że obiecuje, że nie oderwiecie się od książki aż do końca, który jest całkowicie poprawny ale nie spodziewałam się pewnej rzeczy, której oczywiście Wam nie zdradzę.

Bohaterowie, co mogę o nich powiedzieć? Są całkowicie poprawni, niektórzy z większą charyzmą niektórzy z mniejszą i raczej na żadnego bohatera nie miałam nerwów gdy tylko się pojawiał. Wszyscy byli w porządku. Każda postać miała swój charakterek lecz Tamlin pod koniec książki mimo wszystko stracił w moich oczach, a Feyra była przez większość książki upartą dziewuchą, którą tylko chciało zlać się pasem ale mimo wszystko polubiłam wszystkich bohaterów.

Autorka ma bardzo przyjemne pióro, pojawiało się sporo opisów ale czytało się je na tyle przyjemnie, że wyjątkowo mnie nie nudziły, a wręcz uspokajały. Bardzo pozytywnie będę wspominać tą pozycję i po zakończeniu przygody z tą serią na pewno zabiorę się za wspomniany "Szklany Tron".

Podsumowując: Książka jest warta polecenia, każdej osobie, która lubi nie tyle książki młodzieżowe co fantastykę. Tutaj porcja fantastyki jest na wysokim poziomie i raczej nie zawiedziecie się. Pojawia się motyw "Pięknej i Bestii" czyli uwięzienia w pałacu księcia. Oczywiście jak to w książkach młodzieżowych pojawia się wątek miłosny ale nie jest on zbytnio natarczywy.
Akcja od połowy książki to coś wspaniałego. Już jestem w trakcie czytania drugiego tomu i mam nadzieje, że nie zawiodę się na nim.

Ogólna ocena: 9/10 


PS. Wybaczcie, że ostatnio tak rzadko zamieszczam recenzję lecz mam ciężki okres na studiach, wiele nauki i nie mam aż tak dużo czasu na czytanie. Staram się na tyle na ile mogę. Jeszcze tylko dwa tygodnie jak dobrze pójdzie i znów będę tutaj znacznie częściej. :) 

7 stycznia 2018

[32] Świeżo po: "Szczęście w Miłości" Kasie West



"Jeżeli ten chłopak jest mądry, zrozumie twoją paranoję. Jeżeli jest mądry, zakochał się w tobie.
"
Kasie West – Szczęście w miłości

Tytuł: Szczęście w miłości
Autor: Kasie West
Wydawnictwo: Feeria Young 
Gatunek: Litera młodzieżowa
Ilość stron: 408



Recenzja: 
Czy kiedykolwiek szczęście się do Was uśmiechnęło i wygraliście cokolwiek gdziekolwiek? Czy widzieliście jak to zmienia Wasze życie? A może uważaliście, że nic się nie zmieniło z Wami lecz otoczeniem? 

Takie właśnie dylematy dotykają młodziutką Maddie, która prosto z mostu - ma problemy finansowe. Na czteroosobową rodzinę zarabia tylko jej mama, a ojciec od kilku lat poszukuje zawzięcie pracy bez większego skutku. Na skutek tych problemów ich małżeństwo powoli upada, a Maddie chciałaby coś na to poradzić lecz nic nie może z tym zrobić ponieważ pieniądze które zarabia w zoo odkłada na studia które są jej najważniejsza rzeczą w życiu, planowała je odkąd poszła do Szkoły Podstawowej - jest ambitną i mądrą dziewczyną z samymi piątkami lecz raczej niewidoczną dla rówieśników - ma tylko dwie najbliższe przyjaciółki i tylko z nimi się trzyma. 

W dniu jej osiemnastych urodzin dokonuje się przemiana - dzięki impulsowi dziewczyna wysyła los na loterii i jak idzie się domyślić wygrywa pokaźną sumkę pieniędzy. Dzięki wygranej wreszcie może postawić jej rodzinę do pionu - spłacić zadłużenie domu, odpalić coś rodzicom i bratu i sama zadbać o siebie i swoją przyszłość lecz nagle w życiu Maddie pojawiają się osoby, które wcześniej jej nie zauważały lub nawet nie znały i pragną dostać od niej pieniądze. 
Jak odbije się to na życiu dziewczyny? Czy zmieni się jej pogląd i postrzeganie ludzi? 

Tego dowiecie się po przeczytaniu tej przyjemnej książki młodzieżowej, która o dziwo bardzo mi się spodobała, a mówię "o dziwo" ponieważ jeśli mam być szczera byłam sceptycznie do niej nastawiona, wydawało mi się, że będzie to płytka opowiastka dla nastolatków o miłości, a natomiast miłość pojawia się w tej książce lecz jest to raczej dodatek, nie jest to główny tok fabuły i bardzo mi się to podobało, że nie było westchnień głównej bohaterki nad jakimś przystojnym chłopcem tylko coś innego.

Bohaterowie byli bardzo ludzcy i przyjemnie mi się ich "słuchało". Na mojej twarzy nie pojawiał się grymas gdy ktoś nagle się pojawiał w książce, a i główna bohaterka to raczej przeciętna dziewczyna  taka zwyczajna jeśli rozumiecie o co mi chodzi. Jej priorytetami jest rodzina, a potem dobro swoje, bardzo mi się to w niej podobało. Przez pewien czas myślałam, że przestanę lubić Maddie ponieważ zastrzyk pieniędzy nieco ją zmienił ale nie potrzebowała dużo czasu aby wrócić na dawne tory także chwała jej za to.

Jeśli szukacie pozycji, którą przyjemnie się czyta i wnosi coś poza westchnieniami bohaterki do mężczyzny i ukazuje prawdę dotyczącą nagłego zastrzyku pieniędzy i ludzi dookoła, którzy reagują na to jak magnes to mogę zdecydowanie polecić - nie tylko młodzieży ale jak i widać starszej publice (no może nie jestem do końca taka stara). Książka może stricte nie daje nam żadnego morału ale zdecydowanie można go wyłapać i pewne nauki dotyczące takich niewygodnych sytuacji jak ta (aż dziwne, że w książce młodzieżowej znajduję taki społeczny motyw i naukę - dawno się nie spotkałam z tym jeśli mam być szczera lecz może sięgałam nie po taką literaturę jak trzeba). Także podsumowując jeśli lubicie takie lekkie książki to polecam Wam bardzo serdecznie tą pozycję. Raczej nie pożałujecie!

Ogólna ocena: 8/10

3 stycznia 2018

[31] Świeżo po: "Ms. Manwhore" Katy Evans





Tytuł: Ms. Manwhore
Autor: Katy Evans
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Gatunek: Litera obyczajowa i romans, erotyk. 
Ilość stron: 179


Recenzja: 
Po dłuższej przerwie od serii "Manwhore" powracam do Was już z zakończeniem tego spektakularnego romansu, który był tak pikantny, że papryczki chili mogłyby być zagrożone. "Ms. Manwhore" to króciutka książeczka, która ukazuje sielankę głównych bohaterów, a mowa o Rachel i Malcolmie. 

Czego możemy się spodziewać po tej pozycji? Jeśli liczycie na akcje rodem z filmów akcji czy najlepszych obyczajówek to Was zasmucę w książce jest pokazana tak jak wspomniałam sielanka bohaterów, nie ma za grosz żadnych zgrzytów między nimi. Głównym motywem książki są przygotowania do ślubu głównych bohaterów dlatego postanowiłam sobie odpuścić krótki wstęp o fabule ponieważ aby opowiedzieć co nieco o tej pozycji musiałabym całkowicie opowiedzieć historię sprzed dwóch książek, a standardowo nie chce Wam niszczyć przygody w czytaniu jeśli ktokolwiek się zdecyduje na tą serię czy nawet pozycję.

Czy uważam, że ta książka była potrzebna aby zakończyć serię? Według mnie autorka mogła sobie darować wydawania tego, w tej książce nie ma nic konkretnego, nie dość że jest tragicznie krótka to zwyczajnie nie odczułam jakichkolwiek odczuć podczas czytania, przeczytałam tylko dlatego, że przeczytałam poprzednie dwie. Na zakończeniu książki możemy przeczytać kilka słów od autorki i przyznała się, że nie mogła pożegnać się z Malcolmem i Rachel lecz dla mnie był to zły pomysł aby to wydawać.

Moim skromnym zdaniem seria mogła się spokojnie zakończyć przy "Manwhore +1"  . Nie wiem jak nawet ugryźć temat recenzji tego ponieważ jest to tak bezsensowna pozycja, że chyba ostatnie moje przeczytane książki, które były średniakiem umywają się do tego. Nawet nie mam pojęcia jaką ocenę wystawić.

Czy polecam tą książkę? Jeśli spodobały Wam się poprzednie dwie części to w sumie dlaczego nie, jeśli chcecie poznać zakończenie przygód tej wybuchowej pary możecie po nią sięgnąć, ale jeśli jesteście osobami, które dopiero zabierają się za tą serię to z ręką na sercu mogę Wam powiedzieć, że nie musicie tego czytać. Zmarnujecie dwie godzinki na czytanie, a nic z tego sensownego nie wyniesiecie, ponieważ z zakończenia drugiej części spokojnie można wywnioskować co się wydarzy później, a jak wspomniałam ślub jest jedynym motywem tej pozycji.

W planach mam jeszcze jedną książkę tej autorki, która fabularnie jest połączona z serią "Manwhore" lecz będą inni bohaterowie, mam nadzieję, że ta pozycja nie zawiedzie mnie tak jak ta. Niestety dzisiaj będzie tak krótko ze względu na tak krótką i bezsensowną książkę.

Ogólna ocena: 4/10